środa, 24 września 2014

Przerwa czy raczej łykanie żaby?



W konkurencyjnym blogu prezydenckim przerwa. My na taki komfort nie możemy sobie pozwolić, gdyż czytelnicy ( w tym z ratusza, tak tak ) czekają. Uporczywa plotka granicząca z prawdą głosi, że w necie opublikowano dawny tekst obecnego redaktora naczelnego NW niejakiego B., który to okrutnie sponiewierał naszego obecnego prezydenta Miasta, a swojego dobroczyńcę. Czytali obaj i zgrzytali zębami. ,,No bo jak lud głupi to kupi”. Tak panie B. już zwracaliśmy uwagę, że w naszym mieście wszyscy się znają, a to pan jest tu obcy. Jednak to nie tę żabę musi połknąć prezydent. Teksty w sieci mało go obchodzą, to ogarniają najmici i inni tacy tam. W sporze prezydenta z PWSZ o to, kto jest ważniejszy dla rozwoju Miasta uczelnia, czy urzędujący prezydent, po stronie uczelni, jak donosi jeden z portali, wypowiedziała się zasiadająca w Konwencie PWSZ  Pani prezydent A. Nowak. To kolejny wyłom w drużynie prezydenta, który tę wizerunkową żabę musi łyknąć, a w czasie kampanii nie wypada jej zapijać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz