poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Waga ciężka.

W cieniu eurowyborów toczą się  Gorzowie przygotowania do tych prawdziwie ważnych – samorządowych. 
 Już raczej wiadomo, że prawdziwych zawodników będzie dwóch jeden to ulubiony mistrz, może nawet wszechmistrz i  obiekt wielu westchnień ze strony NW ( może człowiek w śmiesznym hełmie lubi starszych panów?), drugi to były polityk, były urzędnik państwowy, znany i poważany przedsiębiorca oraz działacz społeczny. Obaj zawodnicy walczą w wadze ciężkiej. Każdy z nich ma pieniądze na odżywki i kiełbaski wyborcze. Za każdym z nich stoją osoby wpływowe ( tym razem nie myślę o facecie w dziwnym kasku na głowie). Każdy z naszych mocarzy buduje możliwie szerokie zaplecze wyborcze. Czy Madej ma szansę? Ma i to duże. Ja bym go nie przekreślał. Wiele będzie zależało od determinacji drużyny seniorów z ratusza. Prezydent jest znaną marką, jednak może się zdarzyć, że członkowie jego zaplecza zaczną  schodzić z tego świata ze starości. Gdy patrzy się na miasto widać wyraźnie, że w tym składzie prochu nie wymyślą. Kolejne tygodnie odkryją dalsze karty wyborcze. A co z innymi na zdjęciu? Tło Panie, tło!  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz