piątek, 11 kwietnia 2014

N W – czy jesteś polityczną dz....ką ?



Nie ukrywamy, że z uwagą czytamy teksty na blogu. Nie po to, żeby poczytać o sobie lub znanych nam osobach.  Blog bardziej interesuje nas  jako ,, zwierciadło duszy” autora. Mieliśmy  już okazję opisać w Kontrze cechy  wspomnianego autora, wyłaniające się z istnego potopu słów, może wręcz istnego  słowotoku, którym regularnie zalewa on czytelników. Kontra odczytała  głębokie pragnienie autora Nad Wartą do bycia ,, kimś ważnym”, ,,kimś opiniotwórczym”, kreatorem i twórcą łasym na pochwały. Kontra ośmieszyła i obnażyła zamiłowanie NW do nadużywania cytatów. Pokazaliśmy, że w dobie ,, kopiuj-wklej” ich stosowanie nie świadczy o erudycji autora. To dzięki Kontrze bloger NW przestał nudzić. Mam więc wkład w edukowanie tego autora. Z uwagą przeczytaliśmy spowiedź  dziennikarza w ostatnim blogu. To smutna opowieść, jednak każdy, kto zna lepiej NW, a my go znamy, doskonale wie, że opisana niby z dystansu, symbioza lokalnej polityki i lokalnych mediów, to element znany doskonale blogerowi z autopsji. Chyba On też pisał drobne teksty za drobne pieniądze. Też żarł na przyjęciach z kilku talerzy. Biegał za tematem, jeśli go nie znalazł to wymyślał własne historie i wkładał swoje słowa w usta innych. Robi to zresztą również dzisiaj. NW, jednak dorósł i nie sprzedaje się każdemu za pięć dych, choć kasy brakuje. Ma jedynie dwóch zleceniodawców: prezydenta i tak na wszelki wypadek,  Jacka Bachalskiego. NW czuje jednak, że zaraz nie będzie potrzebny. Spowiedź – wywiad dowodzi wyraźnie, że to pieniądz tworzy opinię na rynku mediów, a chętnych do brania pieniędzy jest wielu. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz