Nowa Pani Starosta w Powiecie Gorzowskim kończy powyborczą
układankę w naszej okolicy. Wiemy już kto rządzi Miastem. Wiemy, że z racji
terminów budżet 2015 nie będzie
przełomowy. Na wymarzone równe chodniki i jezdnie trzeba będzie poczekać,
pewnie dość długo. Czekaliśmy już cierpliwie,tak że w tym mamy wprawę. Myślimy jednak, że po zrobieniu bilansu otwarcia w
zakresie potrzeb i możliwości, po przejrzeniu dostępnych kadr, odpowiedzialnych za nadzór nad inwestycjami drogowymi, może
ich szkoleniu w innych samorządach, gdzie jezdnie po remoncie wytrzymują 4-5
lat, a chodniki jeszcze dłużej, po wykonaniu niezbędnych planów, za jakieś 2-3
lat w Gorzowie nie będziemy skakać na
jedniach lub omijać kałuże na chodnikach. Do tego czasu może uda się sfrezować
garby na asfalcie. Rozwój Gorzowa jest nie możliwy bez dobrej współpracy z okolicznymi gminami. Prezydent Wójcicki daje
szansę na taką współpracę, gdyż miał okazję przekonać się do czego dochodzi,
gdy Miasto traktuje partnerów wyłącznie z pozycji siły. Wracając do powiatu
Małgorzata Domagała osoba energiczna, o uznanej pozycji zawodowej, sprawnie
poruszająca się w nowej rzeczywistości, w której znalazła się Polska po
przystąpieniu do UE, wreszcie reprezentantka podobnego pokolenia, co nasz
prezydent – myślimy, że współpraca na linii Miasto-Powiat ułoży się lepiej. Podobnie, jak życzyliśmy
wszystkiego dobrego nowemu prezydentowi, życzymy również powodzenia nowej Pani Staroście. Może wreszcie
oprócz równych jezdni rozpoczniemy budowę Aglomeracji Gorzowskiej?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz