Skiba daj spokój z tą szkołą!

Dostałem ten tekst na maila i zgodnie z obietnicą go publikuję. R.Skiba

Rafał Skiba lub jeden z jego gości z uporem podkreśla zawodowe wykształcenie ,,naszego blagiera”. To nie o to chodzi, że kolejarz po zawodówce i pisze. Pisać każdy może bo żyjemy w wolnym kraju, no chyba że czyta ten tekst PiS – to pod częściową okupacją. Zawodówkę kolejową skończyło wielu zacnych ludzi dobrej roboty, którzy wozili nas tam i tu przez Krzyż i to wozili bezpiecznie. Absolwentem takiej szkoły jest popularny radny Jan Kaczanowski. Pracował dla ludowej Ojczyzny, uczył się po nocach, zdawał egzaminy i wyszedł na ludzi. Można o nim mówić, że jest starym komuchem. A jakim ma być, jak najmłodszy z nich Poseł Wontor przekroczył 50-siątkę? Można powiedzieć, że zdradził Prezydenta Jędrzejczaka, ale Prezio ponoć też go zdradził przed policją, skutkiem czego radny stracił stanowisko. Zdradzili się więc wzajemnie. Kaczanowski mimo swoich wad i zalet jest miłym i uczynnym człowiekiem. Bez obawy można mu podać rękę. Nie o szkołę chodzi, tylko o fakt, że ,,Bagietka” – tak nazywali naszego bohatera przyjaciele, kiedy ich jeszcze miał, jest gnidowaty. Ręki nie można mu podać, bo łapki ma zawsze zapocone i śliskie. To nie jest przyjemne. Ostatnie jego teksty pokazują, że ,,nasz bohater” robi teraz dla Tadeusza Jędrzejczaka, do niedawna pisał też coś dla kandydata na prezydenta Gorzowa i Poznania Jacka Bachalskiego. Kupić takie pióro to spore ryzyko. Blagier pisał już dla Kościoła, PSL, ZChN, AWS. Zawsze jak zmieniał mocodawcę, to gryzł rękę która go wcześniej żywiła. Do tej sprawy wrócimy po Nowym Roku. Czas na życzenia. Wszystkim kolejarzom, robotnikom i pracownikom, rolnikom, ich kobietom i ich dzieciom: ,, Do Siego Roku”!